Ad
Ad
Ad
Turystyka

Podziemne miasta Kapadocji. Derinkuyu, Kaymakli i tajemnice chrześcijańskich kryjówek

Pinterest LinkedIn Tumblr

Wyobraź sobie, że uciekasz nie przed deszczem, ale przed armią. I nie chowasz się w piwnicy, tylko schodzisz osiem pięter w głąb ziemi. Brzmi jak science fiction? W Kapadocji to była codzienność przez wieki. Derinkuyu i Kaymakli to tylko dwie z dziesiątek, a może i setek podziemnych struktur wykutych w miękkim tufie wulkanicznym.

Pierwsze korytarze mogły powstać nawet 4 tysiące lat temu, ale to chrześcijańskie wspólnoty w I tysiącleciu naszej ery uczyniły z tych miejsc prawdziwe miasta. Ludzie nie tylko się tam chowali, ale też żyli, modlili się i budowali społeczeństwo. I nie, nie było tam klaustrofobicznie, choć łatwo zgubić orientację. Co ciekawe, dopiero w XX wieku tureccy rolnicy przypadkiem odkryli te miejsca podczas remontu domu. Brzmi jak początek przygodowego filmu, prawda?

Wizyta w Derinkuyu i Kaymakli

Zacznijmy od Derinkuyu. To najgłębsze z odkrytych podziemnych miast. Ma aż 18 poziomów, z czego osiem udostępniono dla turystów. Wewnątrz czuć specyficzny chłód, ale też ogrom ludzkiej pomysłowości. Szerokie komory przeplatają się z wąskimi przejściami. Niektóre tunele są tak niskie, że trzeba iść w kucki. Ale kiedy trafisz do podziemnego kościoła albo sali zebrań, robi się magicznie.

Kaymakli z kolei nie jest aż tak głęboki, ale za to bardziej rozległy. Przypomina labirynt, w którym łatwo się zgubić. Przewodnicy opowiadają z pasją, jak mieszkańcy tworzyli systemy wentylacji, magazyny żywności i kamienne drzwi ważące setki kilogramów, które można było zamknąć jednym pchnięciem. W jednym z tuneli znajdziesz nawet coś, co przypomina… starożytną kuchnię. Z miejscem na ogień, wentylacją i systemem odprowadzania dymu. Szacunek.

Życie pod ziemią

No dobrze, ale jak się żyło w takim miejscu? Na pewno nie luksusowo, ale całkiem funkcjonalnie. W tych miastach można było przetrwać całe tygodnie, a nawet miesiące. Mieszkańcy mieli stajnie dla zwierząt, zbiorniki na wodę, kuchnie, prasy do wina, a nawet szkoły.

Co więcej, religia była sercem tych społeczności. W wielu miejscach widać wykute krzyże, ołtarze i kaplice. Kapadocja była jednym z ważniejszych centrów wczesnego chrześcijaństwa. Dla wielu ludzi podziemne miasto to nie była tylko kryjówka, to był dom, szkoła i świątynia w jednym. Nie sposób nie wspomnieć o dzieciach. Ich zadaniem było między innymi ostrzegać dorosłych przed zagrożeniem. Siedziały w strategicznych punktach i nasłuchiwały. Trochę jak naturalny system alarmowy.

Ukryte znaczenia i współczesne odkrycia

Zastanawiasz się, po co tyle trudu? To nie tylko kwestia ucieczki przed najazdami. Niektóre badania sugerują, że systemy tuneli mogły też mieć znaczenie duchowe. Labirynt jako symbol drogi do oświecenia? Kto wie.

Ciekawe jest też to, że wiele z tych miejsc wciąż nie zostało odkrytych. Archeolodzy regularnie znajdują nowe wejścia. Kilka lat temu trafiłem na publikację o całkiem sporym kompleksie pod jednym z miast w prowincji Nevşehir, odkrytym podczas budowy nowego osiedla. Jeśli temat cię wciąga, polecam zajrzeć na stronę o podziemnym mieście, która opisuje jeszcze więcej ciekawych faktów, niż pomieści ten artykuł.

Praktyczne informacje dla podróżnych

Masz ochotę zejść do tych niezwykłych podziemi? Świetnie, ale kilka rzeczy warto wiedzieć. Po pierwsze: nie dla klaustrofobów. Po drugie: wygodne buty to podstawa. I po trzecie: dobrze mieć przewodnika. Bez niego łatwo przeoczyć istotne szczegóły, nie mówiąc o zgubieniu się. Oba miejsca są otwarte przez większość roku, z wyjątkiem niektórych świąt. Bilety nie są drogie, ale warto je kupić z wyprzedzeniem, zwłaszcza latem. Temperatury w środku są przyjemne, nawet w gorące dni.

Nie zapomnij też o latarce lub smartfonie z dobrym światłem. Co prawda wnętrza są oświetlone, ale czasem światło nie dociera do każdego zakamarka. A tam często kryją się najciekawsze rzeczy. To nie są zwykłe atrakcje turystyczne. To opowieści wyrzeźbione w skale, podziemne labirynty pełne emocji, historii i symboliki. Derinkuyu i Kaymakli to miejsca, które robią wrażenie nie tylko głębokością, ale też atmosferą. Kiedy stoisz w cieniu kamiennych drzwi i wyobrażasz sobie ludzi żyjących tu setki lat temu, coś w tobie się zmienia. Czas przestaje mieć znaczenie, a Kapadocja przestaje być tylko punktem na mapie.

Comments are closed.

https://newswomnen.com/co-to-jest-luxmed-pakiet-rodzinny-opis-cena-i-zalety/ o.pl o.pl